W I lidze bardzo trudno wskazać faworyta do zwycięstwa. Niby są drużyny, które mówią o awansie ale chcieć a móc to spora różnica. Tym bardziej, że zespoły są bardzo wyrównane.

Zacznijmy od drużyn, które awansowały do I ligi.

Timret Piekło Dolne. Zespół, który w poprzedniej edycji zakończył rywalizację na drugim miejscu mając tyle samo punktów co zwycięzca. Drużyna, która w swoim składzie ma kilku dobrych, doświadczonych piłkarzy ale podstawowym atutem jest gra zespołowa i ambicja w każdym spotkaniu.

ZBZ Formela Żukowo. Pierwszy sezon w KHLPN i już sukces drużyny. Bo tak trzeba nazwać I miejsce i awans do wyższej ligi. Z zespołu ubyło kilku wyróżniających się zawodników jednak szeroka kadra i młodość powinny być atutem drużyny. Teraz młodzieży z ZBZ przyjdzie się sprawdzić na nieco wyższym poziomie.

Elwoz Szklana w poprzednim sezonie zespół zajął dopiero czwarte miejsce w II lidze. Wobec braku chęci innych drużyn to właśnie piłkarze ze Szklanej uzupełnili stawkę zespołów I ligi. Może mieć to istotne znaczenie w odniesieniu do końcowego rezultatu. Jak podkreśla kierownik zespołu miejsce jest sprawą drugoplanową. Nie zmienia to faktu, że piłkarze Elwozu będą walczyli ambitnie aby osiągnąć jak najlepszy rezultat w każdym meczu.

Mściwoj Kartuzy. Podobnie jak ZBZ to drużyna składająca się z młodych piłkarzy, którzy w przyszłości mają nadzieję stanowić o sile ligi. W poprzednim sezonie zespół zajął 4 miejsce w pierwszoligowej tabeli co chyba było poniżej oczekiwań samych zawodników. Aby poprawić swoje osiągnięcie a może nawet wywalczyć awans do Superligi zespół musi wskoczyć o jeden poziom piłkarskich umiejętności wyżej. I pewnie takie są oczekiwania wszystkich skupiających się wokół drużyny.

Grunke Somonino. Zespół w swoim składzie ma zawodników, którzy sięgali już po najcenniejsze trofea KHLPN. Potrafiący zaskoczyć kibiców efektowną grą jak i niespodziewanymi wpadkami. Tak jak to miało miejsce choćby pod koniec ubiegłego sezonu. Wiele zależeć będzie od podejścia samych piłkarzy i od tego jakie postawią sobie cele.

Markbud Grzybno. Ubiegłoroczny debiut w KHLPN zakończył się sukcesem sportowym i organizacyjnym. Liczna grupa kibiców żywiołowo dopingujących drużynę i miejsce na „pudle” były i są powodem do satysfakcji. Dzisiaj jest to zespół, o którym mówi się, że ma wywalczyć awans - mimo iż sami zainteresowani raczej ostrożnie wypowiadają się na ten temat. Jednak wbrew pozorom ten sezon może być trudniejszy dla Markbudu, który już jest inaczej postrzegany przez przeciwnika.

Ekspert/Zbrójstal Kartuzy. Solidna drużyna mogąca być czarnym koniem rozgrywek. Z założenia zespół ma poprawić swoje osiągnięcie z poprzedniego sezonu. To może być jednym z atutów tej drużyny bowiem jak wiemy brak większej presji na wynik sportowy pozwala osiągać lepsze rezultaty.

Klejna Dachy Sierakowice. Zespół, który jeśli ma swój dzień może pokonać każdego. Jednak bardzo dobre spotkania przeplata ze słabszymi. Jeśli ustabilizuje swoją formę na dobrym poziomie może walczyć o medale.